Dzisiaj Dzień Ojca.
Chciałam dziś napisać, jak ważna jest rola taty w wychowaniu dziecka z cukrzycą. Kiedy pojawia się diagnoza "Państwa dziecko ma cukrzycę typu 1" świat wywraca się do góry nogami, a rodzice automatycznie cofają się do czasów kiedy ich dziecko było niemowlęciem. Wstawanie w nocy na mierzenie cukru, ciągłe zapisywanie co (i ile) dziecko zjadło, troska i wieczny stres, czy cukry są w normie, a jeśli nie są to dlaczego. Każde niedocukrzenie przyprawia o mini zawał serca, a kiedy okaże się, że ilość węglowodanów została źle policzona pojawiają się wyrzuty sumienia. Tak jak w przypadku zajmowania się noworodkiem, w większości pilnowaniem cukrzycy dziecka zajmuje się mama. Nie można zapomnieć, że ojcowie też powinni mierzyć cukry, odliczać wymienniki i podawać insulinę.
W marcu 2017 wśród polskich matek dzieci z cukrzycą przeprowadzono ankietę, w której pytano o ich ocenę zaangażowania ojców w proces leczenia i opieki nad dzieckiem z cukrzycą, o wpływ choroby na relacje rodzinne, o kondycję psychofizyczną matek. Opracowany na podstawie ankiet raport jednoznacznie pokazuje, że problem dotyczy ponad 50% cukrzycowych rodzin, w których całkowita odpowiedzialność za opiekę nad przewlekle chorym dzieckiem spada na matki.
Federacja Diabetycy.eu wraz z marką Accu-Chek przygotowały dla mam dzieci z cukrzycą wyjątkowy projekt - wyjazd rekreacyjny pod hasłem „Żadna Mama nie może być z cukrzycą sama”, podczas którego mamy będą odpoczywać, a tatusiowe i dzieci wspólnie spędzą czas na integracji, edukacji o cukrzycy, zabawie i przygotowaniu zdrowych potraw, oczywiście dla mam. Projekt odbywa się dziś, w Rytrze. Z niecierpliwością czekam na raport i relacje 50 osób, które biorą udział w tym przedsięwzięciu.
Od siebie chciałam tylko dodać, że mój tata nigdy nie stronił od mierzenia mi cukru czy robienia zastrzyków. Zawsze angażował się w opanowanie cukrzycy (ba, robi to do teraz) i jestem mu za to bardzo wdzięczna!
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz