wtorek, 29 marca 2016

Z cukrzycą w szkole (+ niespodzianka) (3.09.2015)

Zaczął się wrzesień więc wszystkie szkolniaki i przedszkolaki skończyły wakacje. Łatwiej mają Ci, co nie zmieniają otoczenia i zostają w tej samej placówce. Jednak co jeśli dziecko zaczyna dopiero przygodę ze szkołą lub przedszkolem? Co jeśli idzie po podstawówce do gimnazjum? Trzeba się od nowa przyzwyczaić, przystosować do nowych zasad, poznać nauczycieli i pielęgniarkę. Ale nie taki diabeł straszny jak go malują.
EDUKACJA
Oczywiście pierwszym i najważniejszym punktem jest wyedukowanie nauczycieli / przedszkolanek, które będą miały z Waszym dzieckiem doczynienia codziennie. Polecam pójść na radę pedagogiczną, gdzie będą wszyscy nauczyciele i zrobić krótką prelekcję z różnymi „fantami” – przynieść do szkoły peny, glukagon, glukometr itp. Wytłumaczyć, że dziecko może się źle poczuć, że nie symuluje, że czasami nie będzie w stanie napisać klasówki, ale na pewno wszystko nadrobi kiedy poczuje się lepiej. Osobne spotkanie powinno odbyć się z nauczycielami wfu i pielęgniarką (o ile to możliwe). I teraz niespodzianka – MATERIAŁY SZKOLENIOWE które każdy z Was może zamówić do szkoły (można je również ściągnąć). Mało tego – można zamówić także bezpłatne szkolenie (!)http://przyjaznediabetykom.pl/Pages/Materialy.aspx Wszystkie informacje znajdziecie na tej stronie – uważam że to świetne rozwiązanie i żałuję że nie było takowego kiedy ja chodziłam do podstawówki.
WYCHOWANIE FIZYCZNE
Oczywiście możecie starać się o zwolnienie z zajęć wfu tylko po co? Wszyscy wiemy jak ważny jest ruch przy cukrzycy więc 45minut 3x w tygodniu nikomu nie zaszkodzi J Uczulcie swoje pociechy że muszą zmierzyć cukier przed wfem, po wfie i ewentualnie w trakcie. Niech nauczyciel ma w swojej szafce zapasową glukozę w razie niedocukrzenia. U pielęgniarki możecie zostawić zapasowe pudełko pasków czy glukagen.
STOŁÓWKA
Kolejna sprawa to obiady w szkole – nie bójcie się ich. Wiem, że ciężko obliczyć idealnie ile ww będzie w który dzień, ale stołówki mają mniej więcej określone porcje, które (znająć menu, które jest ustalane z góry) możecie przeliczyć na wymienniki i dawki insuliny. Wystarczy o takie menu poprosić i możecie przygotować swojemu dziecku harmonogram podawania insuliny na obiad.
RÓWIEŚNICY
Wszyscy dobrze wiemy, że dzieci potrafią być okrutne i nie unikniemy przejawów dyskryminacji. Najważniejszym elementem jest uświadomienie dzieci w klasie że cukrzyca to choroba poważna i niebezpieczna. Że nie można ciągnąć za wężyk w pompie, że glukometr to nie zabawka i że jedenie na lekcji to konieczność a nie widzimisię. Najlepiej przygotować lekcję dla całej klasy podczas godziny wychowawczej. Na takiej lekcji z młodszymi dziećmi mogą pojawić się rodzice. Wytłumaczyć co do czego służy. Starsze dzieci (gimnazjum) prawdopodobnie poradzą sobie same. Jest to szczególnie ważne przy zmianie otoczenia lub przy rozpoczęciu nauki w nowej szkole, gdzie nasz diabetyk zna mało osób.
WYCIECZKI
W 6 klasie szkoły podstawowej miałam pojechać na pierwszą 3-dniową wycieczkę szkolną. Niestety, Pani wychowawczyni nie chciała mnie wziąć ze względu na ryzyko. Moi rodzice napisali oświadczenie, że biorą za mnie pełną odpowiedzialność – pojechałam na wycieczkę. Oczywiście nic się nie stało, cały czas kontrolowałam sama cukry (miałam 12 lat). Po powrocie wychowawczyni pogratulowała rodzicom mojej rezolutności. Zaufajcie swoim dzieciom. Jeśli w domu nie zdarza im się zemdleć, wpaść w ciężką hipo/hiper glikemie, nie jeździcie do szpitala raz w miesiącu – na wycieczce również się nic takiego nie stanie. W razie czego możecie przygotować „Instrukcję obsługi” waszego dziecka. Dla przykładu podaje wam linka w którym znajdziecie jak taką instrukcję napisać http://www.cukromania.pl/2014/09/instrukcja-obsugi-dziecka-z-cukrzyca-i.html

Mam nadzieję, że chociaż trochę Wam pomogłam. Jeśli są jakieś tematy których nie poruszyłam – piszcie śmiało :)

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz