sobota, 2 kwietnia 2016

Dzień 4 General Assembly (28.11.2015)

General Assembly. Czyli co? Czyli najnudniejszy ale za razem najważniejszy dzień szkolenia. To dzień wyborów. Zaczynając od głosowania na nowe paragrafy w konstytucji YLD, kończąc na wyborach nowego prezesa, wiceprezesa i całej rady. Myślałam, że będzie nudno. Ale nie było. Przemówienie sir Michaela Hirsta – Prezesa IDF doprowadziło wszystkich do łez. Niestety, jeden z młodych liderów, który odbył szkolenie 2 lata temu w Melbourne, Reghunath Varma z Indii, zmarł w wieku 30 lat na zawał, ponieważ przez 2 dni nie brał insuliny. Michael Hirst, ze łzami w oczach mówił o tym, że każdy powinien mieć dostęp do insuliny i że to gdzie mieszkamy nie powinno wpływać na to jakie mamy szanse na przeżycie z cukrzycą. Reghunath mieszkał z dala od rodziny, ktoś z jego znajomych namówił go aby wypróbował ziół, które z pewnością wyleczą go z cukrzycy typu 1. Oczywiście, Reghunath był młodym liderem, powinien być wyedukowany i wiedzieć, że wyleczenie cukrzycy ziołami jest niemożliwe, ale niestety, wiara była ważniejsza. Bez niczyjej wiedzy odstawił insulinę i zaczął pić zioła. Wystarczyły 2 dni aby dostał zawał serca… Myślę, że jest to szczęście w nieszczęściu, bo to pokazuje nam jak niebezpieczna jest cukrzyca ale również jak ważne jest wyedukowanie całego świata. Ludzie umierają. W naszym wieku, młodsi od nas, na całym świecie. Ten dzień był bardzo emocjonalny. Oprócz łez były także wybory nowego zarządu, przez kolejne 2 lata prezesem programu będzie Cajsa ze Szwecji, która jest świetnym liderem! Naszym regionalnym przedstawicielem (Europy) został Daniel z Węgier, z którym miałam przyjemność pracować wcześniej więc jestem pewna że sobie poradzi. Po wyborach (w końcu!) mogliśmy wyjść na miasto, świętować. Po tak ciężkim dniu (psychicznie i fizycznie byliśmy wycieńczeni) było to bardzo oczyszczające. Kolejne dni zapowiadają się równie ciekawie, więc zachęcam was do czytania kolejnych notek

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz